wtorek, 5 czerwca 2012

Chelsea flower show 2012 cz.II - orgia kształtów i kolorów

   Kwiatem tegorocznej wystawy był irys. Widziałam nawet irysy całkowicie czarne. Wśród wielu kwiatów były również tulipany w różnych kształtach i kolorach natomiast prezentacja róż była lekko rozczarowująca - 2 lata temu widziałam zdecydowanie więcej odmian. Ozdobne truskawki mogłabym hodować - bez względu na to jak smakują. 


















)
z dedykacją dla Pink Ink - wielbicielki różowego  :-)

3 komentarze:

  1. O matko - storczyki (zwłaszcza rózowe - dziękuję pięknie :DDDDD ) i sarracenie mnie powaliły - cudowne. No i jeszcze te przedostatnie kwiatuszki filetowe - śliczne! Czy to jakieś lewkonie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie - przyjrzałam się jeszcze raz - to nie sarracenie - pomyliłam się - to jakieś obrazki, ale i tak wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przedostatnie fioletowe to ostróżki. Zauważyłam, ze w Anglii maja towarzystwo miłośników ostróżek - chętnie bym się zapisała :-)). W tym roku sporo ich posiałam i zauważyłam że nieźle schodzą!!

    OdpowiedzUsuń